rze-tyczyn-??-tyczyn-rze
Sobota, 7 lutego 2009
· Komentarze(0)
wybrałem sie dziś gdzieś za Tyczynem do lasu...
tutaj jeszcze wiadomo gdzie się jechało hehe
zjechałem gdzieś do lasu.. wiedziałem że wyjade gdzieś w lubenii
jednak było grząsko cały czas pod góre i jak zwykle to w rzeszy bywa wiało o mało łba nie urwało... i to jeszcze w twarz wiało ;/ ale dawałem rade hehe
po 10 km zobaczyłem same pola, postanowiłem wrócić bo robiłem sie głodny i miałem mało wody
postanowiłem wrócić jak bedzie lepsza pogoda i droga bedzie mniej grząska po jest fajna traska po lesie:)
a miał to być godzinny wypad... tam i z powrotem hehe
dziś trasa trudna, połowe trasy wiał bardzo silny wiatr w twarz a do tego było cały czas pod górke, druga połowa już pomyślnie wiatr pomagał ale czułem głód energetyczny aaa bardzo duży hehe:)
vmax 64km/h
tutaj jeszcze wiadomo gdzie się jechało hehe
zjechałem gdzieś do lasu.. wiedziałem że wyjade gdzieś w lubenii
jednak było grząsko cały czas pod góre i jak zwykle to w rzeszy bywa wiało o mało łba nie urwało... i to jeszcze w twarz wiało ;/ ale dawałem rade hehe
po 10 km zobaczyłem same pola, postanowiłem wrócić bo robiłem sie głodny i miałem mało wody
postanowiłem wrócić jak bedzie lepsza pogoda i droga bedzie mniej grząska po jest fajna traska po lesie:)
a miał to być godzinny wypad... tam i z powrotem hehe
dziś trasa trudna, połowe trasy wiał bardzo silny wiatr w twarz a do tego było cały czas pod górke, druga połowa już pomyślnie wiatr pomagał ale czułem głód energetyczny aaa bardzo duży hehe:)
vmax 64km/h