Przyjechałem do domu, i wieczorkiem
Piątek, 2 stycznia 2009
· Komentarze(3)
Przyjechałem do domu, i wieczorkiem wybrałem sie na bike :)po okrażeniu stalówki wjechałem w las i zaczęło tak sypać że już dawno takiego śniegu nie widziałem, nic na oczy nie widziałem i światło bocialarki szybko było przysypywane śniegiem ;-) miałem plan na lepszą traske ale śnieg pokrzyżował plany ;/